sobota, 3 grudnia 2011

EURO2012

Wszyscy emocjonują się losowaniem grup na euro. Szumią o tym media, w tramwaju co druga rozmowa o grupie marzeń, na fejsbuku większość statusów o losowaniu. Wszystko pięknie, bo mogliśmy trafić gorzej, mogło być z Niemcami albo Holendrami, nie daj Boże z Hiszpanią. Ale czy nie lepiej by było dla nas, naszych i tak nadszarpniętych już nerwów, żeby Polacy jednak z grupy nie wyszli? Żebyśmy dalsze rozgrywki oglądali już jako czysto sportowe wydarzenie na wysokim poziomie? Bez stresu, zażenowania, napięcia, z zimnym piwem w dłoni? Życzę naszej reprezentacji jak najlepiej, ale mimo wszystko mam wrażenie, że scenariusz będzie taki: otwarcia z Grecją, o wszystko z Rosją, o honor z Czechami

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz